Po śniadaniu zbieramy się przed ośrodkiem i ruszamy w stronę Zawoi Markowej. Znajduje się tam Ośrodek Edukacyjny Babiogórskiego Parku Narodowego. Po drodze wstępujemy do Izby Pamięci Jana Pawła II. Oglądamy zdjęcia pokazujące beskidzkie wędrówki Ojca Świętego, oraz dwa bardzo ciekawe filmy. Pierwszy z nich pokazuje wizytę Karola Wojtyły w Zawoi. Drugi w ciekawy sposób przedstawiał górali spod Babiej Góry, zwanych babiogórcami.
– A co to za dziwne kafelki? Kto ułożył taką dziwną mozaikę?
– Jesteśmy w bardzo ciekawym miejscu, w którym możemy zobaczyć jak wyglądają góry „od środka”. To, co widzimy to oczywiście dzieło natury. To sama przyroda ułożyła taka niezwykłą mozaikę z kamieni i piasku, a nazywamy ją „fliszem karpackim”. To pozostałość po pradawnym morzu, które było kiedyś w tym miejscu, a my dziś chodzimy po jego dnie.
Kolejne miejsce, w którym zatrzymujemy się z naszym przewodnikiem wszystkich nas zaskakuje. Nad Markowym Potokiem zauważyliśmy mniejsze i większe kamienie, które układały się w jednolity wzór, jakby ktoś kamiennymi kostkami wyłożył zbocze góry.
Powoli idziemy wzdłuż Markowego Potoku, a po drodze mijamy kilka chat góralskich i kamienno-drewnianych piwniczek. Służyły one mieszkańcom jako miejsce do przechowywania żywności, czyli były to dawne lodówki. Po parunastu minutach zatrzymujemy się przy budynku Dyrekcji Babiogórskiego Parku Narodowego. Tam wita nas Pani Ania, która jest pracownikiem BgPN, oraz przewodnikiem po ekspozycji muzealnej.
-Dzień dobry, moi drodzy – dziś poznamy niektóre tajemnice, oraz kilka ciekawych rzeczy związanych z Babią Górą. Na początek zapraszam Was do Działu Przyrodniczego naszego babiogórskiego muzeum.
.
W tej części ekspozycji dowiedzieliśmy się dużo o zwierzętach jakie żyją na Babiej Górze. Możemy zobaczyć najważniejszych mieszkańców leśnych Beskidów i posłuchać odgłosów jakie wydają. Dzięki temu już wiemy jakie dźwięki wydaje dzięcioł, sarenka, oraz wilk. Bardzo podobają nam się odgłosy jakie wydaje głuszec, czyli ptak, który odzywa się aż czterema różnymi głosami. Wszyscy robimy zdjęcie ogromnego misia, który stoi w centralnym miejscu. Ależ to ogromne zwierzę! Symbolem parku babiogórskiego jest roślina zwana okrzyn jeleni. Kiedyś występowała tylko w tym miejscu i dziś znajduje się w logo BgPN.
Przechodzimy wąskim korytarzem, w którym urządzono wnętrze chaty góralskiej i znaleźliśmy się w sali, gdzie w gablotach umieszczone są tradycyjne stroje Babiogórców. Pani przewodnik opowiada nam o strojach góralskich i życiu mieszkańców w dawnej Zawoi.
.
-Spójrzcie! Góral na głowie ma kapelusz, ubrany jest w białą koszulę, kaftan, szeroki pas, spodnie ozdobione parzenicami, wełniane skarpety oraz kierpce. Góralka na głowie ma chustkę, nosi lnianą koszulę, ciemny gorset, jedną spódnicę zwykłą, a drugą haftowaną zwaną „zapaską”. Przez wieki miejscowa ludność wypasała owce na babiogórskich halach. Było to główne źródło utrzymania górali zawojskich. Owieczki dawały pożywienie, czyli mleko i ser oraz wełnę na ubranie. Dziś możemy zobaczyć zwyczaje góralskie i stroje ludowe. Tradycje góralskie są pod Babią Górą wciąż żywe i przekazywane z pokolenia na pokolenie, hej!
Na koniec naszej wizyty w Muzeum Babiogórskim oglądamy ciekawą prezentację dotyczącą Babiej Góry. Pani Przewodnik objaśnia nam co pokazuje dany slajd. Poznajemy piętrowy układ roślin, jaki możemy tam obserwować, oraz nazwy poszczególnych punktów w masywie babiogórskim i wreszcie, jak wyglądają szlaki turystyczne, które prowadzą na jej szczyt, zwany popularnie Diablakiem.
Babia Góra to „Królowa Niepogody”. Bowiem bardzo szybko zmienia się tam aura i nawet pogodny dzień w kilka chwil może zamienić się w wietrzny i deszczowy. W pewnym momencie z głośnika rozległ się dźwięk pioruna i czujemy jak gromy odbijają się od skał Babiej Góry. Na koniec naszej wizyty oglądamy mapę plastyczną Babiej Góry i raz jeszcze rozpoznajemy wszystkie miejsca, o których dziś się dowiedzieliśmy.
Zawoja położona jest u stóp najwyższej góry w naszych polskich Beskidach, czyli Babiej Góry. Na Babiej Górze odnajdziemy od wieków niezmienioną przyrodę. Wspaniałe widoki roztaczające się z jej szczytu, oraz bardzo wiele historii związanych ze zbójnikami i pasterzami, a także wiele legend mówiących o zjawiskach nie z tego świata. Usłyszeć tu można o Diable, który budował zamek na jej szczycie, o Czarnoksiężniku, który wywoływał smoki z jej wnętrza, o zlotach Czarownic latających na miotłach, oraz baśnie o ukrytych skarbach, które można odkryć tylko w jeden dzień każdego roku. Aż w głowie się kręci od tych babiogórskich historii, a wszystko to wpływa na niezwykłą popularność góry.
Unikatowa przyroda chroniona jest w ramach Babiogórskiego Parku Narodowego. Jest także częścią światowego Rezerwatu Biosfery UNESCO. Co roku wielu turystów przemierza babiogórskie szlaki oraz zdobywa najwyższy punkt góry zwany Diablakiem, żeby na koniec wycieczki odpocząć w Schronisku PTTK na Markowych Szczawinach. Dobrym pomysłem dla dzieci i młodzieży, którzy spędzają czas w Zawoi na „zielonej szkole” jest wycieczka do Ośrodka Edukacyjnego Babiogórskiego Parku Narodowego. Dzięki temu dowiemy się, co wyróżnia Babią Górę wśród beskidzkich szczytów.
Ośrodek idealny dla grup
60 miejsc w pokojach z łazienkami i TV Led
Smaczna domowa kuchnia
Wiata grillowa z miejscem na ognisko
Mini boisko ze sztuczną nawierzchnią